Podejmując decyzje o zakupie dowolnego produktu sugerujemy się ceną lub opinią na jego temat, czyli teoretycznie szukamy jak najlepszego stosunku jakości produktu do jego ceny. Chcemy mieć pewność, że dobrze wydaliśmy nasze pieniądze, czyli, że z jednej strony nie przepłaciliśmy, a z drugiej otrzymaliśmy możliwie najlepszy produkt. Dlatego podejmując decyzję o zakupie decydujemy się na pewnego rodzaju kompromis. Obecnie niestety trudno jest kupić produkt trwały, taki którego długotrwała żywotność będzie gwarantowana przez producenta. Generalnie produkty tanie, niemarkowe zużywają się szybko, a te kilkukrotnie droższe są tylko nieznacznie trwalsze. Ich wysoka cena nie jest rekompensowana wysoką jakością. Taka zależność możemy zauważyć, nie tylko w codziennym życiu, ale również w naszej branży. W nasze zakupy zakrada się czasem element szczęścia, czyli tzw. fuks i udaje nam się nabyć coś dobrego w niskiej cenie. Z dachówkami jest podobnie, jak z resztą zakupów. Wszystkie mają/powinny spełniać te same normy, lecz ich trwałość może być diametralnie różna. Nie w każdym przypadku cena idzie za jakością. Można kupić dobrą dachówkę za niewielkie pieniądze i bubel za duże. Dlatego dzisiaj kolejny test dachówek ceramicznych i cementowych.
Zajmujemy się dekarstwem już od kilku pokoleń, a pokrycia dachowe sprzedajmy ćwierć wieku. Co zaskakuje nas najbardziej? Całkowita ignorancja tych, którzy zajmują się tematem dachówek i pokryć dachowych profesjonalnie, ich niewiedza i a przede wszystkim brak chęci jej zdobycia. Przyjeżdżają do nas dziesiątki przedstawicieli handlowych z charakterystycznym spojrzeniem na „swoje” produkty. Niestety interesuje ich tylko wysoka sprzedaż i pozycja na rynku. Po rozmaitych szkoleniach sprzedażowych patrzą bezkrytycznie na swoje produkty, nie znając produktów konkurencji i zalet i wad również, twierdząc, że „nasze jest lepsze, bo to nasze. Jesteśmy dużą firmą, z fabrykami w całej Europie, mamy ładniejsze kolory i foldery itd.” Praktycznie, przez te wszystkie lata, nikt nie próbował nas przekonać, abyśmy sprzedawali jego produkt umiejąc jednocześnie pokazać nam jego przewagę i udowodnić wyższość nad produktem konkurencji.
Z tego powodu podjęliśmy decyzję o zrobieniu testów dachówek kilku wiodących marek. Część z Państwa będąca dłużej „przyjaciółmi” naszej firmy, a jednocześnie regularnie zaglądająca na naszego bloga zapewne wie, że to już nasz trzeci test dachówek. Niestety poprzednie dwa musiały zostać usunięte. Jednemu z producentów nie spodobały się nasze testy, a przede wszystkim ich wyniki i zagroził pozwem i oddaniem sprawy do sądu. Kto chce walczyć z koncernami..? Pozostawiamy sprawę dalej bez komentarza. My, jako sprzedawca pokryć dachowych w Krakowie, który posiada w swojej ofercie szeroki asortyment dachówek, chcemy, najlepiej jak potrafimy, zaprezentować Państwu gamę produktów, które oferuje współczesny rynek. Robimy to nie tylko, żeby ułatwić Państwu wybór dachówki, ale również z ciekawości, która pozwala nam lepiej poznać produkty, które oferujemy. Dwie pieczenie przy jednym ogniu. W związku z opisanymi powyżej „przygodami” forma obecnego testu jest całkowicie inna.
Poniżej przedstawiamy kilka filmów, na których testujemy wytrzymałość dachówek na obciążenie. Czy taki test odzwierciedla rzeczywistość? Naturalnie. Dachówka, która jest wytrzymalsza, legitymuje się ogólnie lepszymi właściwościami. Przede wszystkim jest twardsza, co za tym idzie mniej nasiąkliwa i bardziej mrozoodporna. W szczególności dotyczy to dachówek ceramicznych, które są cienkie i lekkie, a wytrzymują bardzo duże obciążenia, a są też grube i ciężkie buble, a które też są kupowane… reklama czyni cuda.
Jeżeli chcesz się dowiedzieć, które dachówki pękają przy obciążeniu niewiele przekraczającym 200 kg, a które wytrzymują 340kg zapraszamy na Zawiłą 55b w Krakowie.
Na testowanej dachówce kładziemy paczki z dachówkami plus ew. betonowe pustaki. Każda z paczek to 170 kg wagi, pustaki każdy +/- 30 kg.
170 kg plus 1 pustak (każdy +/- 30 kg), w sumie ok. 200 kg.
170 kg plus w tym przypadku 4 betonowe pustaki (każdy +/- 30 kg), czyli w sumie ok. 290 kg.
W tym teście kładziemy na dachówkę 340 kg.
340 kg
340kg
340 kg
170 kg plus 6 betonowych pustaków (każdy +/- 30 kg), czyli w sumie ok. 350 kg – ze względów bezpieczeństwa nie dokładaliśmy większej ilości pustaków.
170 kg plus 6 betonowych pustaków (każdy +/- 30 kg), czyli w sumie ok. 350 kg – ze względów bezpieczeństwa nie dokładaliśmy większej ilości pustaków.
170 kg plus 2 betonowe pustaki (każdy +/- 30 kg), czyli w sumie ok. 230 kg
Jeśli nurtuje cię coś dotyczącego Twojego obecnego lub przyszłego dachu , zapraszamy do kontaktu.
Kontakt